Tym razem opowieści z kamienicy zawędrowały do drugiej części duetu Kaszamanna Studio - Karoliny. Rozmawiamy o tym, jak niektóre remonty usilnie ukrywają uroki kamienicznych kątów, o mobilizacji wspólnoty i urządzaniu się w eklektycznym stylu!
Kasia Kwiecień: Zapada decyzja - szukasz mieszkania w kamienicy. Jaka była Twoja wizja?
Karolina: Od zawsze marzyła mi się przestrzeń i wysokość mieszkania w kamienicy. Sama wychowałam się w małym mieście, w bloku z płyty, w mieszkaniu, w którym na 46m kw. były 3 pokoje, więc gdy tylko odwiedzałam jakieś kamieniczne mieszkanie to zachłystywałam się jego przestrzennością. Musiałam jeszcze tylko tym zachwytem zarazić narzeczonego, który początkowo mocno obstawał za mieszkaniami deweloperskimi :)
Nie mieliśmy jakiejś konkretnej wizji tego mieszkania: zakładaliśmy widełki metrażowe i cenowe oczywiście, maksymalną kondygnację i balkon, który mocno nam ograniczał wyniki wyszukiwania mieszkań w kamienicach.
Tak naprawdę o zakupie mieszkania w tej konkretnej lokalizacji zadecydował przypadek. Znalazłam ogłoszenie zamiany mieszkania na mojej obecnej ulicy i pojechałam obejrzeć okolicę. Tego konkretnego mieszkania nie kupiliśmy, ale ulica i okolica tak nam się spodobały,że mocno zawęziliśmy nasze poszukiwania :)
Generalnie przeszukiwaliśmy codziennie wszystkie znane ogłoszenia nieruchomości, ogłoszenia licytacji komorniczych itp. Jeździliśmy po okolicy w poszukiwaniu papierowych ogłoszeń.
A czego obawiałaś się najbardziej?
Nieprzewidywalności kosztów remontu, rachunków za ogrzewanie, niespodziewanych napraw wynikających np. ze stanu kamienicy.
Jakimi głównymi kryteriami się kierowałaś?
Powiem krótko: lokalizacja, metraż, kondygnacja, balkon :)
Znalazłaś swoje cztery kąty, które jakoś trzeba urządzić. Jaki jest Twój ulubiony styl we wnętrzach?
Lubimy łączyć stare z nowym. Inspirują mnie wnętrza lat 60. i 70., PRL, ale nie ograniczam się tylko do takich elementów w mieszkaniu. Lubię miksować style, postawić komódkę ze śmietnika koło białej szafy z ikea. Szczególnie ważne było dla mnie to, żeby zachować charakter mieszkania w kamienicy. Niestety kupiliśmy mieszkanie w takim stanie, jakby komuś zależało,żeby ten charakter ukryć (podwieszane sufity, masa działowych ścianek, kafle wcinające się dziwnym kształtem w zabytkowy parkiet...). Pierwsza faza remontu zatem polegała na totalnej demolce a potem podkreślaniu naturalnych cech mieszkania (odkrywanie ścian z cegły z pięknymi łukami i ubytkami, których z premedytacją nie uzupełnialiśmy, odrestaurowywanie stuletniego parkietu itp.).
Wiem już co buduje Twoją przestrzeń, a co tworzy Dom?
Ludzie. Bez patosu. Mój Dom to moja Rodzina - narzeczony, syn, pies... no i nasze miejsce, nasze mieszkanie, na ten moment nie wyobrażam sobie innego :)
A jak ogólnie oceniasz mieszkanie w kamienicy we Wrocławiu?
Dobrze, pewnie dlatego,że mieszkam w odremontowanej, zadbanej kamienicy, więc nie musieliśmy się zmagać z remontami innymi oprócz tego w naszym mieszkaniu. Bardzo dobrze nam się tu mieszka i w życiu nie zamieniłabym tego na mieszkanie w bloku.
Mamy dość prężnie działającą wspólnotę i póki co wszelkie zmiany, udogodnienia w naszym budynku udaje nam się wprowadzić bez większych problemów. Miasto traktuje nas trochę po macoszemu, nie dba o tereny wokół budynku należące do gminy, sami musimy dzwonić i domagać się np. koszenia trawnika.
Na koniec powiedz jeszcze, jaka jest Twoja definicja kamienicy?
Moja definicja kamienicy... hmmm... to przestrzeń, wolność, historia budynku i ludzi, którzy w nim mieszkają.
#opowieścizkamienicy kwestionariusz
We Wrocławiu jestem od: 15 lat
W kamienicy mieszkam od: 3 lat
Ulubione kamienice we Wrocławiu: Półokrągła kamienica przy Prusa, Dom Handlowy Podwale
Kamienica, która powinna być natychmiast wyremontowana: Sporo jest takich kamienic na "Trójkącie" i przy Jedności Narodowej
Ulubione miejsce we Wrocławiu: jest ich wiele :) Większość miejsca spacerów z moją suczką - Tosią, Las Osobowicki, Opatowice, tereny nadodrzańskie
Ulubiona kawiarnia: Bułka z masłem
Warto odwiedzić Wrocław, bo: jest najlepszy! No i pozwoli każdemu bardzo szybko poczuć się jak u siebie.
Ulubione konto na instagramie: nie mam jednego ulubionego
---------------------
Karolina
Połówka duetu Kaszamanna Studio. Razem z Magdaleną tworzą kulinarne kompozycje w Studio Delikatesy.
Kamieniczne kąty okupuje z narzeczonym, synem i suczką Tosią. W fotograficzne kadry łapie nie tylko pyszności i kuchenne gadżety ;)
Instagram to istna estetyczna uczta!
-----------------------
Wywiad z Magdą przeczytacie tutaj>>
Prześlij komentarz